wtorek, 5 sierpnia 2014

Moje dziecko nie chce się witać...

Czy Twoje dziecko nie chce się witać? Jak temu zaradzić?
Jeden z większych „koszmarków” z dzieciństwa? Z pewnością zmuszanie do witania się z dopiero co poznaną „ciocią”, uśmiechanie się do pani w warzywniaku, czy też przytulanie się do osoby, do której nie ma się ochoty nawet zbliżyć. Bo tak wypada, bo tak trzeba, bo kultura tego wymaga. Choć wielu rodziców odchodzi od przymusu witania, to nadal zdarza się, że niektórzy różnymi podstępnymi sposobami, starają się, by dziecko było „bardziej otwarte” na innych. Czy to ma sens?

„Niegrzeczne” zachowanie wobec dorosłych

istock 000005620059small 300x199 Moje dziecko nie chce się witać...Małe dziecko, które się nie odzywa, gdy ktoś obcy, mało znany czy nie do końca lubiany zwraca się po imieniu, nie jest niegrzeczne. Nie jest również źle wychowane.Brak uśmiechu, milczenie, czy chowanie się za nogami mamy i taty są naturalne. Zwłaszcza na pewnych etapach rozwoju.
Większość małych dzieci (większość, co nie znaczy, że wszystkie) czuje się skrępowanych w towarzystwie nieznanych lub mało znanych osób.Zwłaszcza jeśli w ich ocenie są „brzydkie” i zwyczajnie się ich boją. Powodem do niepokoju mogą być: mocny głos, wysoki wzrost, duża waga, czy nawet okulary albo wąsy. Im bardziej dana osoba odbiega wyglądem od najbliższych osób, tym może budzić większy niepokój. Poza tym dzieci zazwyczaj długo pamiętają wszelkie „przykrości” oraz w ich ocenie niebezpieczne sytuacje, w których poczuły się niekomfortowo w towarzystwie osoby, z którą nie chcą się witać i rozmawiać. Powody ich niechęci z perspektywy rodzica mogą być błahe i niestety często trudno do nich dotrzeć. Bywa też tak, że maluchy wyczuwają niechęć, nawet ukrywaną, swoich rodziców i nie akceptują tych osób, których ich rodzice nie darzą zbytnio sympatią.
Antypatia lub obojętność dziecka w stosunku do znanej lub dopiero poznanej osoby się pogłębia, gdy jest niezrozumiana. Kiedy rodzic prosi: „No kochanie, powiedz dzień dobry”, maluch czuje się zazwyczaj jeszcze bardziej zakłopotany. Zamiast tego lepiej powiedzieć: „to teraz mówimy dzień dobry, Pani Kowalskiej” i samemu odpowiedzieć na przywitanie. Jeśli dziecko nie odezwie się, nie naciskajmy. Niech maluch ma szansę postąpić zgodnie z własnymi uczuciami.
Małe dziecko (około dwu-trzy-czteroletnie), które się nie wita, nie jest złośliwe, źle wychowane. Takie zachowanie wynika raczej z naturalnej nieśmiałości i jeszcze niewykształconych zachowań społecznych.

Uczucia czy pozory?

Na czym, nam rodzicom, najbardziej zależy: by dziecko sprawiało wrażenie „grzecznego”, czy żeby zrozumiało swoje emocje i nauczyło się z nimi radzić?
Psychologowie zalecają, by nie zawstydzać malca, nie komentować jego zachowania, ale okazać zrozumienie i wsparcie. Małe dzieci nie potrafią udawać. Są szczere i spontaniczne. Czy to nie te cechy w nich szczególnie lubimy?
Poza tym, jeśli za każdym razem będziemy mówić o tym, że dziecko jest „wstydliwe”, „niegrzeczne”, maluchowi będzie bardzo trudno zerwać z taką etykietą. Po prostu stanie się dokładnie takie, jak „chce” rodzic.

Czy odpowiadać za dziecko?

Każdy powinien mówić za siebie. To oczywiste. Jednak jeśli na pytanie „skąd wracacie”, zapada cisza, to rodzic powinien wyjaśnić, że „z placu zabaw”. Można dodać „prawda?”, co pozwoli maluchowi skinąć głową lub dodać coś od siebie.

Zabawy

Dziecko uczy się poprzez zabawę. Dlatego warto odgrywać z maluchami scenki w domu, gdzie czuje się bezpieczne i pewne. To najprostszy sposób, by kilkulatek nauczył się społecznych zachowań. Warto odgrywać sceny:
  • robienia zakupów,
  • wychodzić „na spacer” z ulubioną zabawką lub wózkiem z lalką do drugiego pokoju i powtarzać „dzień dobry”, „do widzenia”, jak ci minął dzień,
  • można skorzystać z książeczek dostępnych na rynku „o dobrych manierach”.

Dziecko nie chce się witać, nie chce się żegnać

Czasami brak chęci powitania ze znajomą osobą wynika z nieśmiałości, innym razem z braku sympatii. Maluch często w ten sposób informuje o swoich uczuciach. Zdarza się, że dzieci z radością się witają, ale nie chcą się pożegnać, bo jest im zwyczajnie smutno z powodu rozstania.
  • Nigdy nie zmuszajmy dziecka do całowania drugiej osoby, jeśli nie ma na to ochoty.
  • Nie pozwalajmy, by ktoś „na siłę przytulał dziecko, łapiąc je i biorąc na ręce”, nawet, gdy ono tego nie chce.
  • Dziecko ma prawo do szacunku do własnej cielesność: przytulanie i całowanie na siłę są niewskazane.
  • Dziecko może samo zdecydować, czy chce powiedzieć „dzień dobry”, pomachać, przytulić się, czy dać całusa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz